Problem nadmiernych wydatków dotyczy dużej części polskiego społeczeństwa. Jeżeli stojąc w sklepie przy kasie jesteśmy zestresowani i czujemy, że wydaliśmy więcej niż powinniśmy, warto nauczyć się oszczędzania. Przy czym pamiętajmy, że oszczędzanie nie oznacza odmawiania sobie wszystkich przyjemności. Przy odrobinie starań jesteśmy w stanie nauczyć się kontrolować nasze finanse. Jak robić zakupy, które nie będą rujnować naszego domowego budżetu?
Musimy mieć powód do zmian
Jeżeli chcemy zmienić nasz złe nawyki zakupowe, musimy mieć ku temu poważny powód. Warto przyjrzeć się sposobowi w jaki robimy zakupy i zastanowić się jakie są konsekwencje naszych działań. Być może nie jesteśmy w stanie odłożyć pieniędzy na wymarzone wakacje, nie mamy poduszki finansowej, nie stać nas na wiele poza żywnością. Zastanówmy się jakie korzyści dałoby nam opanowanie sztuki oszczędnych zakupów. Oprócz dodatkowych środków finansowych zyskalibyśmy poczucie kontroli, nasza pewność siebie z pewnością by wzrosła, mielibyśmy większe poczucie bezpieczeństwa, przestalibyśmy kłócić się z partnerem.
Dlaczego wydajemy za dużo?
Warto zdać sobie sprawę dlaczego wydajemy za dużo. Czy zakupy pomagają nam rozładować stres, czy przy ich pomocy próbujemy się dowartościować. Jeżeli nie uda się nam zlokalizować, a następnie wyeliminować przyczyny niekontrolowanych zakupów, mamy małe szanse na zmiany. W przypadku, gdy dzięki zakupom możemy się zrelaksować, musimy poszukać innego sposobu, który pozwoli nam osiągnąć spokój ducha. Być może w naszym przypadku sprawdzi się aktywność fizyczna, malowanie, medytacja, itp.
Nauka planowania
Gdy uda się nam opanować silną potrzebę robienia niekontrolowanych zakupów, możemy zacząć uczyć się planowania. Nie będziemy wydawać miej, jeżeli decyzje zakupowe będziemy podejmować na bieżąco. Zdecydowanie warto jest ograniczyć ilość wizyt w sklepie. Jeśli to możliwe – starajmy się robić zakupy raz w tygodniu. Spróbujmy zaplanować posiłki na siedem dni, a następnie stwórzmy listę najpotrzebniejszych produktów. Żeby nie kupować rzeczy, które są zbędne – koniecznie sprawdźmy, które produkty mamy w swojej kuchni.
W tworzeniu listy zakupów pomogą nam gazetki promocyjne Dino (lub innego sklepu, w którym najczęściej robimy zakupy). Obecnie żeby zapoznać się z gazetkami promocyjnymi nie musimy nawet wychodzić z domu – są one dostępne w internecie. Dzięki materiałom promocyjnym część produktów kupimy z nawet kilkunastoprocentową zniżką. Pamiętajmy, żeby przeglądaniem gazetek i tworzeniem list zakupów zająć się na spokojnie w domu. Nie ma większego sensu korzystanie z nich w sklepie.
Uważajmy na sztuczki sprzedażowe
Dużym problemem osób, które chcą kupować oszczędnie są sztuczki sprzedażowe. Nie każdy zdaje sobie sprawę, że przestrzeń sklepu jest dokładnie zaplanowana. Żeby dojść do miejsca, gdzie znajdują się najczęściej kupowane produkty, jesteśmy zmuszeni przejść cały sklep, minąć wiele działów. Specjaliści od marketingu liczą na to, że w ten sposób zatrzymamy się w którymś miejscu i sięgniemy po produkt, którego ni planowaliśmy kupić.
Do zakupu ma nas skłonić muzyka, czy zapachy jedzenia. Żeby uniknąć pokus, powinniśmy chodzić na zakupy najedzeni, z własną muzyką i koniecznie z listą zakupów. Nigdy nie zabierajmy na zakupy dzieci (większość z nich zrobi wszystko, żeby przekonać rodziców do zakupu słodyczy lub/i zabawek).
Pamiętajmy, że promocja nie zawsze jest dla nas korzystna
Nie należy całkowicie ufać promocjom. Oczywiście warto umiejętnie z nich korzystać, gdyż dzięki temu możemy dużo zaoszczędzić. Pamiętajmy jednak, że czasem produkty sprzedawane w „promocyjnych cenach” są w rzeczywistości droższe od produktów w cenach regularnych. Dodatkowo niektóre sklepy przed organizacją promocji podwyższają ceny produktów, żeby następnie sprzedawać je z ogromną zniżką. Jako świadomi klienci powinniśmy orientować się ile kosztują produkty, które kupujemy najczęściej. Zanim sięgniemy po promocyjny produkt, zastanówmy się, czy jego cena rzeczywiście jest tak korzystna.
